PIOTR KULIG, MONIKA KURZEJA, WANDA ŁOMNICKA-DULAK, DARIUSZ RZEŹNIK (red.)

Folklor muzyczny górali nadpopradzkich to dziedzictwo im najbliższe, które należało koniecznie zapisać – istniał bowiem w pamięci ludzkiej i wielu rozproszonych źródłach. Dzięki oddolnej inicjatywie członków Stowarzyszenie Górali Nadpopradzkich zostały na trwałe zapisane istotne elementy tego folkloru, także te zebrane w czasie wywiadów z najstarszymi mieszkańcami Nadpopradzia oraz podczas kwerend w muzeach i bibliotekach. Bardzo ważne były też materiały pozyskane od wcześniejszych zbieraczy. Zbiór i opracowanie zostało dokonane przede wszystkim przez osoby na odzień obcujące z tymi utworami poprzez ich wykonawstwo – tak w zespole jak i w domach. Wyboru i zapisu spośród całego zebranego materiału dokonano przy pomocy ekspertów etnomuzykologów. W przypadku tej pozycji kluczowe były konsultacje Aleksandry Szurmiak Boguckiej.

ZDZISŁAW NOGA, GRZEGORZ NIEĆ (red. nacz.); MATEUSZ WYŻGA (red.) – T. 21 (2019)

Wydawnictwo powstało z inicjatywy ks. Władysława Pilarczyka, zasłużonego regionalisty, społecznika. Z założenia publikacja miała służyć jako platforma wymiany myśli i działań społeczników, regionalistów, miłośników “małych ojczyzn”. Miała być inspiracją i miejscem integracji pasjonatów, badaczy, lokalnych patriotów.

Bartłomiej Dyrcz, Marian Cieślik

Drzym sobie duszo, cóż ci tego, że tam myśl czyja po głowie lata, że ktoś ciekawy początku swego po starych grobach kurze obmiata – pisał dawny sekretarz gminy Łętownia Stanisław Hanusiak. Ludzie przemijają, budynki popadają w ruinę, myśli zapisane na papierze są najtrwalsze i pozostają w sercach. Józef Wrona zaprasza nas do swojej magicznej krainy na pograniczu Beskidu Wyspowego i Beskidu Makowskiego, gdzie u podnóża Urbaniej Góry wolno płynie rzeka Krzczonówka i znajduje się matecznik artysty. Miejsce, gdzie wszystko się zaczęło. Jego cały świat, który zna i rozumie, a któremu się poświecił. Nie tęskni do innego. Ma świadomość swojego miejsca i czasu, którym jest bezgranicznie wierny. Na jego zdjęciach drzemią jeszcze stare przesądy i legendy, podania i obyczaje, których nie dostrzegamy już na współczesnych kolorowych zdjęciach. Józef Wrona opowiada o swoim życiu pokazując kartonowe pudła, gdzie znajdują się dziesiątki negatywów i czarno-białe zdjęcia ilustrujące życie lokalnej społeczności. Dajemy się uwieść bezkrytycznie jego narracji, która przenosi nas niepostrzeżenie w czasie.

Szymon Bafia

Jako dziecko dorastałem przy gazdówce i koniach. Od dziecka miałem styczność z przyrodą i zwierzętami a w szczególności sympatią darzyłem konie. Moim zainteresowaniem była również historia zwłaszcza lokalna. To właśnie dlatego postanowiłem zebrać, uszeregować i opisać wszelkie informacje dotyczące historii chowu i użytkowania koni na Podtatrzu.

Szymon Bafia

Po wpisie umiejętności wytwarzania instrumentu i praktyki gry na kozie (dudach podhalańskich) na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego na nowo ożyło zainteresowanie instrumentem. Pojawiła się wyraźna potrzeba uszeregowania pewnych informacji i sięgnięcia do
źródeł historycznych. Ówczesny szef Fundacji imienia Witolda i Zofii Paryskich działającej przy Tatrzańskim Parku Narodowym Marcin Guzik zaproponował mi stworzenie takiej publikacji i napisanie wniosku o dofinansowanie ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach szerszego projektu.