
Konsultacja redakcyjna: Agnieszka Kupisz
Konsultacja merytoryczna: Beata Bańka, Małgorzata Karpiel-Bzdyk, Stanisława Trebunia-Staszel, Maria Zych-Ptoś, Zbigniew Ładygin
Projekt graficzny: Katarzyna Brzostowska, Barbara Caillot, Aleksandra Karkowska
Dostępność publikacji: publikacja jest w sprzedaży w księgarniach oraz w sklepach internetowych m.in w sklep.tpn.pl, bonito.pl, motyleksiazkowe.pl a także poprzez stronę Oficyny Wydawniczej Oryginały: https://oficynawydawniczaoryginaly.wordpress.com/
„Moja droga”/„nasza droga” do dziedzictwa zapisanego lokalnie (czyli dlaczego i jak doszło do powstania i wydania tej publikacji)
Autorki zbierają historie zachowane w pamięci, świadectwa minionej epoki. Rozmawiają z najstarszymi, opowieści uzupełniają zdjęciami z szuflad swoich rozmówców. Następnie przekazują je kolejnym pokoleniom w postaci zapisanej. Po napisaniu książki “Banany z cukru pudru” dotyczącej warszawskiej Sadyby i wydaniu zeszytu edukacyjnego “Babciu, dziadku, proszę opowiedz mi…”, autorki spędziły długie miesiące na Podhalu, rozmawiając z najstarszymi mieszkańcami, tak powstała książka „Na Giewont się patrzy”. Na jej podstawie autorki stworzyły kolejny zeszyt edukacyjny „Zeszyt Tatrzański”.
O publikacji
Kocich łapek nie zbieramy.
Pogoda w górach kapryśna jest.
Potoki się gubią.
Nie ma owiec jednakowych.
Na gazdówce każdy ma zajęcie.
Babcia haftuje, mama też. Przy piecu ciepło jest.
W Tatrach – górach magicznych, pełnych tajemnic i barwnych tradycji – spotkałyśmy górali, którzy pamiętają, jak to drzewiej bywało. Zabrali nas w podróż w czasy, kiedy czytało się przy świetle lampy naftowej, prało w potoku i jeździło na nartach zrobionych przez ujka stolarza. Przekonałyśmy się, że aby zrozumieć dzisiejszy świat, trzeba sięgnąć do korzeni, a te góralskie są wyjątkowo silne. Zobacz, jak to dawniej było! Pójdziemy boso do lasu, spotkamy niedźwiedzia, co już stary. Usłyszymy grzmoty wysoko w Tatrach i góralską muzykę, że hej!
Wypełniając ten zeszyt, zdziwisz się, wzruszysz, zaśmiejesz, czasem zadziwisz. Przekonasz się, że korzenie góralskich tradycji są wyjątkowo silne. Góry stoją, jak stały, rycerz Giewont nadal śpi i choć czasy się zmieniły, to stare zwyczaje są tu wciąż bardzo żywe. Jak mówią górale: „ My tradycji nie gubimy”. Odkryjmy razem tajemnice Podhala!
